Witam Was ;-)
Ostatnio miałam małe zawirowanie, ale już wracam! Wracam pełną parą, z nowym silnikiem!
Chciałabym aby sesje nie były nudne, dlatego staram się szukać coraz to nowszych twarzy i trenować na dziecięcych buziach.
Dziecko to piękno, to wspaniały dar, ale jakże trudny do poskromienia! :-) Miałam okazję się przekonać podczas ostatniej sesji z 3-ką dzieciaków Joanny, która niedawno mi pozowała ;-)
Udało Nam się uchwycić ostatnie kawałki pola dyniowego, zaraz przed i po zbiorach właściwie ;-)
Oglądajcie, oceniajcie, krytykujcie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz